Opisywane zdarzenie miało miejsce 17 lutego br. o godz. 2.00. Wówczas to uwagę policjanta z Gorzowa Wlkp., który był po służbie, przyciągnęła grupa kilku osób na samochodowym parkingu. Jeszcze wówczas pewności co do złych intencji funkcjonariusz nie miał, ale policyjne doświadczenie nakazywało mu zainteresować się szerzej tą sytuacją. Poinformowany o sprawie oficer dyżurny, do sprawdzenia stanu faktycznego, zaangażował służby wywiadowcze ze sztabu gorzowskiej policji.

Na miejscu policjanci zatrzymali cztery młode osoby w wieku od 19 do 22 lat. Mężczyźni ci wyposażeni byli w sprzęt służący do popełniania tego typu przestępstw, a ich rodzaj może wskazywać, że policjanci nie mieli do czynienia z przypadkowymi osobami. Wśród zabezpieczonych przedmiotów znajdowały się specjalistyczne łamaki, czyli urządzenia służące do zakłócania sygnałów telefonii komórkowej oraz profesjonalne moduły, które osłabiają działanie urządzeń zabezpieczających, takich jak immobilizery. Te i inne urządzenia elektronicze zostały ujawnione w mieszkaniach sprawców podczas czynności procesowych.

Sprawa ta bez wątpienia ma charakter rozwojowy, a szczegóły tego zdarzenia ustalają kryminalni wspólnie z gorzowską prokuraturą. Niemniej wiadomo już, że wszyscy zatrzymani pochodzący z powiatu strzelcko-drezdeneckiego odpowiedzą za usiłowanie kradzieży z włamaniem i taki zarzut już usłyszeli. Policjanci badają czy był to pojedynczy przypadek czy młodzi mężczyźni są odpowiedzialni za inne kradzieże pojazdów. Warto dodać, że śledczy na miejscu ujawnili także ślady włamań do dwóch innych pojazdów, co również będzie przedmiotem ustaleń kryminalnych.

Na tę chwilę Wobec mężczyzn zastosowano policyjny dozór. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. (jkd)