Bydgoszcz
Bydgoszczanin odpowie za fałszywe zgłoszenia

Dwa razy dzwonił pod alarmowy numer z fałszywym zgłoszeniem. Bydgoscy policjanci namierzyli "żartownisia" i doprowadzili go do komisariatu.

Reklama
20 lutego, ok. godz. 23:00, na numer alarmowy 112 zadzwonił młody mężczyzna i oświadczył, że został porwany z ul. Wojska Polskiego w Bydgoszczy i znajduje się teraz w domku na terenach leśnych w okolicy Tucholi. Powiedział również, że nie wie kto go porwał, a następnie rozłączył się.

Ta informacja natychmiast trafiła do dyżurnego miasta. Bydgoscy policjanci przystąpili do poszukiwań. Podczas próby odnalezienia mężczyzny, funkcjonariusze wpadli na nietypowy trop. Ustalili, że kilka minut wcześniej z tego samego telefonu również dzwonił mężczyzna w zupełnie innej, też nietypowej sprawie. To zachowanie dało podejrzenie, że oba te zgłoszenia mogą być fałszywe. Policjanci nie mylili się. Namierzyli bydgoszczanina w miejscu jego zamieszkania i doprowadzili go do komisariatu.

28-latek został przesłuchany, a następnie funkcjonariusze przedstawili mu zarzut fałszywego zgłoszenia. Za wykroczenie, którego się dopuścił grozi mu areszt, ograniczenie wolności lub wysoka grzywna. (jkd)
stat4u PortalPOLSKA.pl