Bezpieczeństwo na drogach to priorytet dla policjantów z bydgoskiego wydziału ruchu drogowego. W tym celu, funkcjonariusze w trakcie służby, często wykorzystują oznakowane pojazdy, ale i samochody „cywilne”. Bydgoska drogówka dysponująca nieoznakowanymi radiowozami, wyposażonymi w wideorejestratory, zwalcza w ten sposób drogowych piratów.

2 grudnia, policjanci z bydgoskiej drogówki zarejestrowali nieodpowiedzialne i bezmyślne zachowanie kierowcy pojazdu marki Opel Vectra, które mogłoby zakończyć się tragicznie. Zdarzenie miało miejsce przed godz. 16:00, czyli w zaczynającym się szczycie, kiedy to ruch pojazdów na drogach jest wzmożony.

Mundurowi jadący ul. Armii Krajowej, zauważyli pędzącego opla, który dojeżdżając z dużą prędkością do skrzyżowania z ul. Zamczysko, zignorował czerwone światło, zmienił pasy ruchu omijając pojazdy i wjeżdżając na pobocze, skręcił w lewo, zmuszając do hamowania pojazdy, które miały w tym czasie pierwszeństwo. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg za oplem. Po kilkuset metrach zatrzymali go.

Kierowcą okazał się 20-letni mieszkaniec Bydgoszczy. Mężczyzna posiadał prawo jazdy od 10 miesięcy. Policjanci w związku z popełnionymi wykroczeniami, w tym stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym, zatrzymali mu prawo jazdy. Teraz za swoje postępowanie będzie odpowiadać przed sądem. (jkd)