8 lipca, ok. godz. 18:30, funkcjonariusz toruńskiej komendy, pełniący służbę łodzią motorową na Jeziorze Chełmżyńskim, został powiadomiony przez dyżurnego o przewróconym  na środku jeziora jachcie. O groźnej sytuacji zaalarmował przypadkowy świadek, który zauważył zdarzenie z brzegu.

Sierż. szt. Andrzej Rosół, w kilka minut, przypłynął w miejsce opisane przez zgłaszającego. Do zdarzenia doszło w pobliżu tzw. Zatoki Kuchnia. Gdy policjant dopływał na miejsce, zauważył dwóch mężczyzn dryfujących na wodzie, którzy wzywali pomocy, machając rękoma. Natychmiast rozpoczął akcję wciągania ich  na pokład. Następnie przywiązał  jacht, wywrócony do góry dnem, cumą do łodzi służbowej. Niestety, wiejący bardzo silnie wiatr, spychał go w dalszą część jeziora.

Wtedy z pomocą przyszli koledzy strażacy z PSP w Chełmży, którzy przypłynęli swoją łodzią i pomogli przyholować podtopiony już jacht do brzegu. Po ok. pół godzinie, udało się go doholować do brzegu. Niestety wiatr nadal uniemożliwiał jej ustawienie na wodzie. 25 i 37-latkowi, wyłowionym z wody, na szczęście nic się nie stało. Po dopłynięciu na brzeg schronili się w Klubie Wioślarskim Włókniarz. Opowiedzieli funkcjonariuszom, że to wiatr wywrócił ich jacht, a oni przez kilkanaście minut przebywali w wodzie i nie mogli nikogo zaalarmować, gdyż po znalezieniu się w jeziorze ich telefony uległy zniszczeniu.

Policjanci przypominają o zachowaniu szczególnej ostrożności nad wodą i terenach przywodnych oraz zachowaniu wszelkich zasad bezpieczeństwa, które są niezbędne do udanego wypoczynku. (jkd)  
Reklama_________________________________________________________________________

BEZPŁATNIE PRZYWOZIMY

Zakupy w Toruniu      www.WDomowychCenach.pl Tel. (w godz. 7-22) 602 - 740 - 856 mail: torun[@]wdomowychcenach.pl do domów, biur, warsztatów itp.

________________________________________________________________________________